Afera z udziałem Chrisa Browna i jego ówczesnej partnerki znów powróciła na łamy plotkarskich magazynów. Tym razem młody piosenkarz okazuje jednak skruchę i dzięki "wyraźnej poprawie zachowania" otrzymał pozwolenie na zbliżanie się do swojej byłej dziewczyny.
Taka decyzja musiała ucieszyć Chrisa Browna, który przebierał nogami, by udało się uzyskać złagodzenie wyroku jeszcze przed rozdaniem nagród Grammy Music Awards.
Przeczytaj koniecznie: Rihanna wydała fortunę na wakacje koleżanki i wysłała ją do Japonii
Chris obiecł przy okazji, że nie zamierza prześladować swojej ex i nie pojawi się na występie Rihanny podczas gali.
Zgodnie z obecnym wyrokiem, Chris Brown nie może tylko "niepokoić, molestować i dręczyć".