Christina Aguilera od lat nie utrzymuje kontaktu ze swoim ojcem, Fausto. Gwiazda twierdzi, że ojciec znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Niestety, przy okazji wokalistka unika swoją babcię oraz dziadka - rodziców ojca. Wujek gwiazdy jest oburzony postawą wokalistki i otwarcie mówi, że dziadkowie Christiny chcieliby odnowić z nią kontakt przed śmiercią.
- Dziadek Christiny ma 86 lat, a babcia 82. Oboje mają poważne problemy ze zdrowiem. Nie wiem, jak długo będą na tym świecie. Czas ucieka. Ona bardzo dobrze wie, jak bardzo moi rodzice pragną, żeby wróciła do ich życia. Wiele dla nich znaczy, żeby przed śmiercią móc ją zobaczyć - powiedział Johann Aguilera w rozmowie ze STAR MAGAZINE.
Czyżby Aguilera obwiniała swoich dziadków o złe wychowanie syna, skoro nie chce się z nimi widzieć? Umierający starsi ludzie nie poznali nawet swojego prawnuka, czyli 4-letniego syna Christuny, Maxa.
Christina Aguilera UNIKA schorowanych i UMIERAJĄCYCH dziadków
2012-06-21
17:05
Christina Aguilera ponoć nie chce spotykać się ze swoimi schorowanymi i umierającymi dziadkami, rodzicami jej ojca. Najwyraźniej postanowiła ich ukarać za jego zachowanie. Ojciec gwiazdy ponoć znęcał się nad nią psychicznie oraz fizycznie. Być może gwiazda uważa, że to dziadkowie ponoszą odpowiedzialność za swojego syna?