Grażyna Torbicka raczej nie komentuje swojego życia prywatnego ani podejmowanych decyzji zawodowych. Dziennikarka jest bardzo powściągliwa, dlatego jesteśmy zaskoczeni jej wyznaniem w magazynie Pani dotyczącym rezygnacji z pracy w TVP! Torbicka pracowała dla stacji ponad 30 lat... - Rozmawiałam z mężem, taką decyzję musiałam skonsultować, bo zdawałam sobie sprawę, że zmienia się całe moje życie. Nie wiedziałam przecież, czy będę miała jakieś propozycje, tego się wcześniej nigdy nie wie. Oboje stwierdziliśmy, że najważniejsze jest życie w zgodzie ze sobą. Nie można pracować w miejscu, w którym nie ma możliwości porozumienia i kontaktu. Przyznaję, że sytuacja, w której się znalazłam, była dla mnie całkowitym zaskoczeniem - zdradziła w wywiadzie.
Podobno dziennikarka nie chce nawet oglądać TVP w związku z obecną sytuacją panującą w stacji. - To jest niesamowite, że tam nie cieszą się nawet z absolutnie obiektywnych sukcesów polskiej kultury. Podczas festiwalu w Cannes, w niedzielę 21 maja, zorganizowano dzień polski, na którym odbyła się uroczysta prezentacja filmu "Człowiek z żelaza" Andrzeja Wajdy. I nie było z tego relacji w telewizji publicznej. Jak to możliwe? - dodaje.
Zobacz: Wpadka Tyszkiewicz! Pedały zniszczą jej auto? [ZDJĘCIA]