Agnieszka Chylińska niemal każdym albumem zaskakuje. Artystka lubi eksperymentować ze stylami muzycznymi, więc każda próba zaszufladkowania jej spełza na niczym. Płyta "Never ending sorry", poza genialną grą słów w tytule, zaskakuje lekkością i naturalnością. Mimo zdecydowanego uspokojenia nie brzmi ona jednak nudno, i nawet wielbiciele mocniejszych brzmień znajdą na niej "swoje kawałki". Muzycznie album może dotrzeć do znacznie szerszej publiczności i tak się dzieje - na koncertach można spotkać bardzo zróżnicowanych fanów. Pierwszy singiel z tej płyty "Kiedyś do ciebie wrócę", był jedną z najczęściej odtwarzanych w stacjach radiowych piosenek ostatnich miesięcy, a do tego jak się okazuje okrył się poczwórną platyną.
Chylińska dostała tę wiadomość tuż przed koncertem. Musiała się mocno wziąć w garść, by wyjść na scenę
Informacja o tym dotarła do wokalistki tuż przed koncertem Przebój Lata Radia Z i Polsaty, który miał miejsce 26 sierpnia w kieleckim Amfiteatrze Kadzielnia. Jak informuje Pomponik, Chylińska była niezwykle poruszona tym wyróżnieniem: - Jestem troszeczkę w szoku - przyznała. - Dowiedziałam się dzisiaj. Będę szczera. Czuję wdzięczność. Pewnie, że kocham moje piosenki, kocham tę płytę, ale im jesteś dłużej na scenie, im dłużej grasz, to wydaje ci się, że te mocne sukcesy były, jak miałeś dwadzieścia parę, trzydzieści parę lat. Szczerze po raz pierwszy w życiu przeżywam takie chwile. Po raz pierwszy w życiu słyszę, że jest poczwórna platyna za singiel, więc czuję się ogromnie wdzięczna - kontynuowała. Wielkie gratulacje!