Gdy artystka urodziła dziecko, poczuła, że ma już dość "starej Chylińskiej". Przyszedł wówczas odpowiedni moment na zmiany. Zmiany, które wymyśliła sobie dużo wcześniej:
- Chciałam wyglądać jak bohaterki z "Dynastii". Dlatego teraz jestem trochę dzidzia-piernik, nadrabiam niespełnione marzenia. Wtedy kochałam kicz, ale dopiero teraz mogę kupić różową torebkę i kolorowe frotki - cytuje piosenkarkę "Rewia".
O tym, że zmiany okazały się korzystne, nie trzeba nikogo przekonywać. Poza fanami starego image'u Chylińskiej...