Szczery, osobisty, bezkompromisowy, przejmujący - tak reklamowany jest wywiad z Agnieszką Chylińską, który ukazał się w poniedziałek 12 listopada w serwisie YoTube. Piosenkarka opowiada w nim o najtrudniejszych chwilach w swoim życiu. Nie omija tematów związanych z rodziną, karierą i załamaniem psychicznym. Mówi o nieszczęśliwej miłości i o tym, że nie chciało jej się żyć.
- Oddałam kiedyś swoje całe serce komuś kto po prostu zrobił z tego tatar. Dlatego dzisiaj mam problem z zaufaniem z otworzeniem się i z tym, żeby na hasło kocham cię reagować dobrze. Jak się pojawia ta bliskość to już mnie nie ma. (...) Czasami w życiu mam wybór, albo się zapić na śmierć, albo pójść w tango, albo napisać o tym piosenkę i negocjować z czasem. Gdyby nie moja ciekawość życia to by dawno mnie nie było na tym świecie, gdyby nie to, że mam tak cudowne dzieci, które nie są świadome tego migotu tej matki porąbanej. Demony które krążą wokół mojej głowy są okrutne - wyjawiła gwiazda TVN.
Agnieszka Chylińska zaczęła być sławna w połowie lat 90. Rozpoznawalność przyniosły jej występy w O.N.A. Ten okres był dla niej niezwykle trudny i bolesny.
- Pierwsze moje załamania nerwowe, depresje i próby samobójcze, to były pierwsze lata w ONA. Ja czułam, że się mijam z tym snem, który sobie wymyśliłam, że się przestrzeliłam. W wieku 18 lat zostałam bardzo źle potraktowana przez dorosłego faceta, potraktował mnie jak gówno. (...) Moja kariera rozpoczęła się gdy miałam 18 lat, to było za wcześnie, zostałam zniszczona, zepsuta, rozp***dolona, ten alkohol, narkotyki, faceci - to wszystko było za szybko - wyznała Chylińska.