Do tej pory Chyra wcale nie ukrywał, że od czasu do czasu lubi napić się gorzkiego piwka czy kwaśnego winka. Nieraz można go było spotkać na warszawskich ulicach, gdy z uśmiechem na twarzy wracał nocą do domu z szalonych imprezek.
Ostatnio jednak Andrzej chyba zmienił taktykę - wygląda na to, że woli napić się skrycie. Szczególnie gdy spotyka się z ukochaną sprzed lat - Magdaleną Cielecką.
W jedno z upalnych popołudni spotkaliśmy parę aktorów w warszawskiej knajpce PKP Powiśle. Chyra namiętnie przywitał się z piękną Magdą, dając jej soczystego buziaka prosto w usta. Zupełnie jak za dawnych lat. Zamówił kawę i delektował się jej mocnym smakiem. Magda natomiast poprosiła o zimne piwo. Nalała do kufla. Nie wypiła go jednak zbyt wiele. Bo, gdy tylko wyszła do łazienki poprawić makijaż, Chyra chwycił za jej piwo i zanurzył spragnione usta w gorzkim trunku. Tak, żeby nikt nie zauważył, zrobił łapczywie kilka łyków.
Dlaczego tak się kryje? Nie wiadomo. Najwidoczniej Chyra chce zacnie prezentować się Cieleckiej. Że teraz to już tylko kawka i woda. Może po dwóch latach rozłąki chciałby do niej wrócić...