Joasia po ślubie z Olą Serneke (39 l.) wyszczuplała, a uśmiech nie schodzi z jej twarzy. Tak służy jej miłość. No, przy małym wsparciu diety warzywno-owocowej.
Przeczytaj koniecznie: Joanna Liszowska zarobi 156 tysięcy - w trzy miesiące!
Ale chyba nasza piękna aktorka ma już dość katorżniczej strawy. Kiedy nikt nie patrzy - wcina pachnące i pożywne jedzenie z barów szybkiej obsługi.
Ostatnio spotkaliśmy aktorkę, jak po spektaklu w Teatrze Komedia wygłodniała jak wilczyca zajechała swoim czerwonym ferrari pod okienko z fast foodami. Złożyła zamówienie i po chwili już wyciągnęła rękę po torbę pełną kalorycznych przysmaków. Asia odjechała kawałek, zatrzymała samochód, rozejrzała się, czy nikt nie patrzy i... rzuciła się na torbę ze smakołykami, racząc się nimi niczym najlepszym sushi w modnym barze. Brała duże kęsy, połykając w pośpiechu.
Patrz też: Żebrowski założył teatr, żeby podrywać Liszowską FOTO!
Czyżby bała się, że ktoś zobaczy, że rzuciła dietę, czy też zwyczajnie zajadała jakiegoś stresika? A może po prostu tak kocha swój wóz, że woli jego wnętrze od najlepszych restauracji.