Kasia w wywiadzie udzielonym "Gali" wyznała, że stara się być bardzo odpowiedzialna, dlatego też przed narodzinami maleństwa myślała już o jego przyszłości. Razem z mężem Marcinem Hakielem (26 l.) doszli do wniosku, że ich obowiązkiem jest ułatwienie synowi życia, dlatego też wybór imienia nie był wcale przypadkowy.
- Takie imię nosił sławny klasyk. A poza tym to imię nie tylko polskie, ale międzynarodowe. Od kiedy studiowanie i praca za granicą stały się popularne, brzmienie imienia jest ważne. Polskie imiona przysparzają nie lada problemów, a Adam niemal wszędzie brzmi podobnie. Pasuje też do nazwiska Hakiel - powiedziała Cichopek w wywiadzie.
Ciekawe, co Kasia zaplanowała już małemu Adasiowi? Czyżby chciała go posłać do jakiegoś międzynarodowego przedszkola?