Wbrew wcześniejszym doniesieniom okazuje się, że Kasia czuje się bardzo dobrze. Ulubienica widzów serialu "M jak miłość" postanowiła maksymalnie korzystać z ostatnich chwil, jakie zostały jej do porodu. W końcu gdy na świecie pojawi się dziecko, będzie miała znacznie więcej obowiązków i mniej czasu dla siebie.
"Fakt" przyłapał Kasię na spacerze z psem.
"Aktorka wygląda, jakby mogła urodzić w każdej chwili. Jej brzuch przybrał bowiem ogromne rozmiary i kształt, który wskazuje na to, że maluch szykuje się do przyjścia na świat" - pisze gazeta.
Już niedługo wyprowadzanie suczki Mimi będzie musiał przejąć mąż Kasi, Marcin Hakiel (26 l.).