Wydawać by się mogło, że po ogłoszeniu rozwodu, który Cichopek i Hakiel dostali w czwartek, 25 sierpnia, łączyć będą ich już tylko dzieci. Para podzieliła opiekę nad Adamem (13 l.) i Helenką (9 l.) po równo – tydzień na tydzień.
Majątek Kasi Cichopek i Marcina Hakiela
Podzielony został też majątek, jaki zgromadzili przez 14 lat małżeństwa. W rękach Marcina zostało mieszkanie na Sadybie, w którym przez ostatnie lata wiedli szczęśliwe (do czasu) życie. Kasia zatrzymała ich mniejsze mieszkanie, w którym jednak nie mieszka, bo postanowiła wynająć większe lokum bliżej dzieci.
Ale, jak dowiedział się „Super Express”, małżeństwo ma wciąż jedną niezałatwioną sprawę. Wbrew informacjom, które kilka lat temu obiegły media, ich willa na Wilanowie wcale nie została sprzedana. Dom spędza sen z powiek Kasi i Marcina już od lat. Kupili go zaraz po ślubie, w 2008 roku. Na wymarzoną 500-metrową willę, wartą prawie 4 miliony złotych, wzięli kredyt we frankach szwajcarskich. Jak nietrudno się domyślić, raty szybko zaczęły rosnąć. Niestety, sprzedaż domu była nieopłacalna, bo przez kryzys gospodarczy ceny nieruchomości dramatycznie poszły w dół. Pozostało im więc wynajmować dom. Jak ustaliliśmy, taki stan rzeczy utrzymywał się przez kilkanaście lat i dom nadal jest wynajmowany. Kasia i Marcin zamierzają sfinalizować sprzedaż dopiero w ciągu nadchodzącego roku. Dlatego w tej kwestii wciąż muszą być w kontakcie.
- To ostatnia rzecz ze wspólnego majątku, którą wciąż muszą podzielić i współpracować w tej sprawie – mówi nam przyjaciel byłych już małżonków. - Gdyby nie dom, rozmawialiby już tylko o dzieciach – dodaje nasz rozmówca.
Zobaczcie dom, który muszą sprzedać Kasia Cichopek i Marcin Hakiel: