Znana z roli Kingi w "M jak miłość" i prowadzenia różnych programów (z "Jak Oni śpiewają" na czele) Cichopek udzieliła obszernego wywiadu magazynowi "Gala". Opowiada w nim między innymi o tym, że żałuje nadmiernego otwarcia na media.
"Po "Tańcu z gwiazdami" zostaliśmy z Marcinem rzuceni na głęboką wodę. Wszystko wydarzyło się tak nagle, zainteresowanie mediów było ogromne. Myślę, że trochę za bardzo otworzyliśmy się przed światem, źle wyznaczyliśmy granice prywatności. Chcieliśmy się po prostu podzielić naszym szczęściem i nie widzieliśmy w tym nic złego. Gdybyśmy kilka lat temu potrafili ucinać pewne tematy, pewnie dziś prowadzilibyśmy zdecydowanie bardziej spokojne życie. Spotykamy się z zarzutami, że wszystko robimy w imię biznesu. A to nie tak" - przyznała Cichopek.
Nam się wydaje, że spokojne życie można osiągnąć tak po prostu, bez żalenia się w mediach. Szczególnie, gdy w wywiadach żali się na nazbyt duże otwarcie się przed światem.