Plotki na temat Kasprzykowskiego spędzają aktorowi sen z powiek. Bartek obiecał sobie, że nie będzie z tym w żaden sposób walczył.
- W ogóle nie wchodzę w relacje z tego typu świństwem, bo wystarczy dać palec a odgryzają rękę po łokieć. Poza tym trudno dyskutować z czasopismami, które pokazują zdjęcia majtek i dyskutują o kroczach. Co mnie to wszystko obchodzi? To boli, ale trzeba nauczyć się po prostu z tym żyć - zwierza się aktor.
A może chodzi tutaj o to, że w mediach za mało mówi się o Kasprzykowskim i aktor jest po prostu tym faktem rozczarowany?