Spełniło się największe marzenie Ani Guzik. Aktorka po trzech latach od ślubu z instruktorem narciarstwa, Wojciechem Tylką, wreszcie doczekała się potomstwa. Para spodziewa się dwóch córek, które na świat przyjdą już wiosną. Aktorkę jednak nie zamierza zamknąć się w domu w Bielsku Białej. Pracuje w pocie czoła w warszawskim Teatrze Capitol. Trzeba przyznać, że wygląda rewelacyjnie, a błogosławiony stan jej służy. Okazuje się, że Ania czuje się na tyle dobrze, że zamierza pracować do samego porodu. I to nie tylko w teatrze, ale i w serialu „Na Wspólnej”. - Ciąża aktorki zupełnie nie wpłynie na losy granej przez nią serialowej Żanety - potwierdza w rozmowie z „Super Expressem” Magda Belka z TVN.
Jak udało nam się dowiedzieć, serial będzie miał wakcyną przerwę, po której Ania wraca na plan. -Zdjęcia do serialu zaczną się już na początku września. Urlop macierzyński Ani potrwa około 6 miesięcy- zdradza nasz informator. Aktorka będzie miała zatem czas, aby ponownie wrócić do pracy w pełnej formie.