Anna Nehrebecka szerokiej publiczności zapadła w pamięć dzięki serialowi "Złotopolscy", jednak jej dorobek był znacznie obszerniejszy. Ukończyła studia na Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie, a debiutowała na scenie w 1969 roku w Teatrze Polskim w Warszawie, z którym związana była przez kilkadziesiąt lat. Jej kariera nabrała rozpędu w latach 70. i 80., kiedy zagrała w takich filmowych klasykach, jak „Ziemia obiecana” czy „Rodzina Połanieckich”. Aktorka wyróżniała się subtelnością i niezwykłym talentem dramatycznym, co szybko zapewniło jej status gwiazdy.
Zobacz też: Anna Nehrebecka weszła do polityki. Czym się zajmuje?
Anna Nehrebecka straciła etat w Teatrze Polskim. Ma żal?
W latach 80. Nehrebecka poznała Iwo Byczewskiego, a ich relacja szybko przerodziła się w wielką miłość. Mają dwie córki, Magdalenę i Agatę, które częściowo dorastały za granicą, m.in. w Brukseli, podczas pracy dyplomatycznej ojca. Rodzina Nehrebeckiej była dla niej zawsze priorytetem, co wielokrotnie podkreślała, rezygnując z ról telewizyjnych czy filmowych na rzecz bliskich. Jednak, jak zapewnia, nigdy nie zaniedbywała swoich zobowiązań teatralnych. Teraz spotkała ją za to niezbyt miła "nagroda". Aktorka została zwolniona z etatu w teatrze, mimo że umowa gwarantowała jej dożywotnie zatrudnienie:
Zostałam wysłana na emeryturę, w teatrze, mimo umowy gwarantującej mi pracę na pół etatu bez względu na wiek
- opowiada Nehrebecka w rozmowie z Onetem.
Andrzej Seweryn scedował przykry obowiązek na zastępcę. "O zakończeniu tak długiej współpracy powiadamia dyrektor"
Anna Nehrebeckaprzyznała, że obiektywnie rozumie sytuację, jednak jest jej przykro, że wbrew dobremu zwyczajowi, o rozwiązaniu współpracy dowiedziała się nie od dyrektora Teatru Polskiego - Andrzeja Seweryna, a od jego zastępcy:
Dobra tradycja i takież obyczaje wskazują, że o zakończeniu tak długiej współpracy powiadamia dyrektor, czyli Andrzej Seweryn. Ale nie mam do niego żalu, nie kłóciłam się, to naturalna kolej rzeczy, że aktorom w pewnym momencie dziękuje się za etatową pracę.
W dalszej części rozmowy Anna Nehrebecka została zapytana o stan zdrowia. Gwiazda przyznała, że codziennie sprzeciwia się śmierci, szczegóły jednak wolała zostawić dla siebie.
To nie jest dla mnie łatwy czas, ale w związku z tym, co przed chwilą panu powiedziałam, nie chciałabym wchodzić w szczegóły.