Cleo w teledysku "Wolę być" przeniosła się w czasie do początku lat 40-tych XX wieku. Piosenka "Wolę być" to kolejny singiel, zapowiadający nową solową płytę wokalistki. Przypomnijmy, że pierwszy solowy album Cleo pojawił się na przełomie 2015/2016 roku. Kilka tygodni temu była podopieczna Donatana zapowiadała nowy klip tymi słowami:
- To będzie bardzo osobisty i zarazem muzycznie nowatorski kawałek, który połączy w sobie klasykę i nowoczesność brzmienia. Pracujemy nad filmowym-kostiumowym teledyskiem, który przeniesie Was w zupełnie inne czasy. To bardzo ciężka realizacja przy której pracuje ponad 50 osób więc trzymajcie za nas kciuki! - czytaliśmy na profilu artystki.
Dlaczego piosenka i teledysk do "Wolę być" jest tak osobisty? Sekret ten zdradził w rozmowie z reporterką portalu superexpress.tv Patryk Pniewski, który występuje w nowym klipie Cleo. Piosenka nawiązuje do historii miłosnej prababci wokalistki.
- Dla Cleo to jest historia jej prababci. Dla mnie jest to historia, w której starsza kobieta zakochuje się w młodszym facecie, a potem dochodzi do wniosku, że to nie to i odchodzi. (...) Mieliśmy wynajęte całe muzeum kolejnictwa - zdradził Patryk Pniewski.
Teledysk do "Wolę być" Cleo znajdziecie poniżej. Czy utwór jest równie dobry, co pierwszy przebój wokalistki "My słowianie"? Przekonajcie się sami: