„Lubię twoje usta o smaku coli, ty jedna wiesz jak mnie zadowolić” – tak brzmi jeden z wersów wspólnej piosenki Skolima i Cleo, pt. „Piękna dziewczyno”, która już w pierwszym dniu premiery przekroczyła 3 miliony wyświetleń w serwisie YouTube. A to dopiero początek! Numer „Piękna dziewczyna” to spotkanie dwóch gigantów polskiej sceny muzycznej: Skolima, nazywanego królem rytmów latino disco oraz Cleo, gwiazdy z nieco innej półki, która od kilku lat również utrzymuje się w topie polskich artystów z gatunku muzyki pop. Razem postawili na nowoczesne brzmienia. Ich współpraca to nie tylko wielkie zaskoczenie dla opinii społecznej, ale także prawdziwa uczta dla miłośników tanecznych i energetyzujących dźwięków.
Zaskakujący duet roku!
Nie wykluczone, że wspólny numer Cleo i Skolima okaże się muzycznym wydarzeniem roku. Piosenka „Piękna dziewczyno” także pokazem, jak różne style muzyczne mogą się doskonale uzupełniać, tworząc coś wyjątkowo atrakcyjnego. Oczekiwania są ogromne, a branża muzyczna z zapartym tchem czeka na efekty tego niezwykłego połączenia.
Jak doszło do współpracy Cleo i Skolima?
Jak na faceta przystało to Skolim zrobił pierwszy krok i to z jego inicjatywy doszło do połaczenia sił dwojga aspirujących muzyków. Dotąd znali się tylko „z widzenia”, zdarzało się, że grali na wspólnych imprezach, gdzie od czasu do czasu zamienili ze sobą kilka słów. Teraz poznali się lepiej. – Nie ukrywam, że to ja zadzwoniłem do Cleo z propozycją duetu. Wcześniej spotykaliśmy się przy okazji wspólnych tras koncertowych. Bardzo ucieszyłam się, że wyraziła chęć współpracy. Przy okazji nagrania piosenki, a potem klipu do niej, mielismy okazję, by bliżej się poznać. Jestem zachwycony nie tylko talentem Cleo, ale także jej otwartością i serdecznością. Mam nadzieję, że to dopiero początek naszej dalszej współpracy – opowiada „Super Expressowi” Skolim, który jest także aktorem "Barw szczęścia".
Sami zobaczcie!