Telewizja CNN z całą pewnością się nie popisała. Wczoraj rano stacja poinformowała, że popularny muzyk Wouter De Backer, znany jako Gotye, popełnił samobójstwo.
Doniesienia o rzekomej śmierci piosenkarza zaczęły pojawiać się w sieci już w niedzielę. Stacja CNN nie zadała sobie trudu, by gruntownie zbadać tę informację. Ta szokująca wiadomość natychmiast spotkała się z reakcją samego zainteresowanego. Gotye umieścił na swojej oficjalnej stronie oświadczenie, że wciąż jest żywy.
Kolega z zespołu podszedł do sprawy z dużą dawką ironii i napisał na swoim blogu, że Gotye zmarł na skutek bliskiego kontaktu z nosorożcem.
- Z przykrością musze poinformować, że Gotyk zmarł. Doznał ataku serca po tym, jak przeleciał na jednorożcu przez podwójną tęczę. Zamierzam balangować przez najbliższe kilka dni. Bo tego chciałby nieżyjący Wouter – napisał kolega Gotye.
Autor hitu Somebody That I Used To Know uspokaja, że czuje się świetnie i nie planuje samobójstwa.
Jak myślicie skąd takie plotki?