Magda Gessler w tarapatach. Minister składa zawiadomienie do prokuratury
Magda Gessler ma teraz trudny czas. Po tym, jak Janusz Palikot zamieścił na swoim profilu wideo z ich prywatnego spotkania, wszyscy zastanawiają się, co dalej z karierą restauratorki. Jacek Ozdoba, były minister w rządzie PiS, napisał wprost, że dla takich osób nie powinno być miejsca w telewizji: "Dopiero co od Palikota uciekał Wojewódzki. Dziś w wulgarny sposób promuje tego człowieka Gessler. Ciekawe co na to oszukani ludzie? Żadna stacja nie powinna tolerować takiej patologii" - napisał.
To jednak nie koniec. W kolejnym wpisie poinformował, że o całej sytuacji powiadomi prokuraturę. "Składam zawiadomienie do prokuratury na p. Gessler i J. Palikota. Ich patologiczne zachowanie nie może być tolerowane" - dodał. Za promowanie alkoholu grozi grzywna w wysokości nawet 500 tys. złotych.
Co dalej z karierą Magdy Gessler w TVN?
Czy sytuacja odbije się na karierze Magdy Gessler w TVN? - Nikt nie winy Magdy. To było prywatne spotkanie do którego doszło blisko dwa lata temu, a nagranie nigdy nie powinno zostać udostępnione. Sprawą zajmą się prawnicy - słyszymy. - Dostała jednak zakaz komentowania całej sytuacji - dodaje nasz informator.
Nasze źródła mówią, że Janusz Palikot wykorzystał nagranie do promocji swojej książki w której opisuje polski show-biznes. - Palikot wyciągnął prywatne nagranie i opublikował, by wypromować swoją książkę. Magda czuła się przy nim swobodnie, bo przyjaźnili się ponad 20 lat. Nigdy by jej nie przyszło do głowy, że wideo zostanie opublikowane i wykorzystane w taki sposób. Sprawa wchodzi na tory prawne - mówi nam osoba z jej otoczenia.