Główna bohaterka Bukasia Iwaszkiewiczówna, kotka o zwyczajnym wyglądzie i niezwykłym charakterze mieszkała z Iwaszkiewiczami w Kopenhadze w latach 1932-1935, a córki poety traktowały ją jak siostrę. Bukasia była piekielnie inteligentna. Grube kartki miękko uginają się zdradzając kolejne tajemnice Bukasi Iwaszkiewiczówny. Niezwyczajna kotka psoci, żartuje i zachęca do wspólnej zabawy. Jej pełen sprytu i niezwykłych pomysłów charakter odchnaleźć można w zabawnych historyjkach „Kociej książki“. Jarosław wraz z kilkuletnią Marią i Teresą wymyślili inspirowaną psotami Bukasi balladę, zebrali rodzinne powiedzonka. Anegdoty uzupełnili wycinkami z gazet. Żartują z kociej natury, zabierają głos w odwiecznej dyskusji na temat wyższości kotów nad psami.
„Kocia książka”, która teraz trafia do rąk małych i dużych czytelników z szacunkiem i delikatnością odnosi się do oryginalnego, rodzinnego przedsięwzięcia Iwaszkiewiczów. Zobaczymy fragmenty rękopisu, pierwotną szatę graficzną oraz rysunki tworzone przez Jarosława i dziewczynki. Oglądanie „Kociej książki” jest jak podróż w czasie, wyprawa do świata, którego już nie ma. Współczesny element stanowią nowe piękne ilustracje Alicji Rosé. Ale nawet one rysowane odręcznie, ołówkiem i kredkami przypominają te dawne. Wyglądają podobnie surowo, jak ze szkicownika. Wchodzą z oryginalnymi w dialog. Chwilami trudno się domyślić, które elementy powstały przed osiemdziesięciu laty, a które współcześnie.
Co to kotu, co to kotu, ile z kotem jest kłopotu - Jarosław Iwaszkiewicz dla dzieci
2015-12-16
18:35
Czy znacie profesora Kota albo kotki perfumowane? Czy wiecie, że zbytnie podobieństwo psiaków do kociaków grozi tragedią? Te i wiele innych historii w najbardziej uroczej, rodzinnej książce Jarosława Iwaszkiewicza.