Kuba Wojewódzki nie byłby sobą, gdyby nie zrobił wokół siebie zamieszania. Samozwańczy król TVN ostatnio największe zainteresowanie wzbudził swoją wymianą "uprzejmości" z dawnym kolegą - Michałem Figurskim. Potem panowie spotkali się w programie prezentera. Tam doszło do żenującego żartu. Do studia nagle wparował ratownik z kroplówką. Wcześniej Kuba Wojewódzki zaproponował Michałowi Figurskiemu wodę. Przypomnijmy, że ten drugi w 2015 roku dostał udaru mózgu i przez kilka dni był w śpiączce. Teraz na szczęście gwiazdor TVN nie zdecydował się na tego typu "żart". Próbował jednak być dowcipny. W roli głównej poza samym Wojewódzkim wystąpił Szymon Bieniuk, syn Anny Przybylskiej, który niedawno skończył 18 lat.
Pod artykułem prezentujemy galerię: Jarosław Bieniuk z synem
Kuba Wojewódzki spotkał chłopaka podczas Open'er Festival 2024. Zrobił sobie z nim fotkę, którą podpisał w bardzo osobliwy sposób. Wplątał w to bowiem... rapera Matę. - Z bratem Maty, czyli moim ulubionym synem … Ani Przybylskiej - zapisał samozwańczy król TVN. Wpis niespodziewanie rozbawił Oliwię Bieniuk, czyli siostrę Szymona. - HAHAHAHAHA - skomentowała wymownie młoda aktorka. Internauci jednak oglądając syna Ani Przybylskiej, niespecjalnie podchwycili wątek Maty. Zwrócili za to uwagę na podobieństwo Szymona do matki. "Ale podobny do mamy, a jaki on wyrośnięty za szybko upływa czas", "Patrzę na niego i widzę Anię", "Fajny chłopak. Czysta Anka" - komentowali.
Szymon Bieniuk mimo młodego wieku ma już na swoim koncie wielkie sukcesy. Gdy miał 17 lat, reprezentował Polskę w konkursie prawniczym. Potem na Instagramie jego tata prezentował fragmenty artykułów, w których wymieniono imię i nazwisko Szymona. Wcześniej chłopak - podobnie jak ojciec (Jarosław Bieniuk był w przeszłości znakomitym obrońcą) - poważnie grał w piłkę nożna. - Do 13. roku życia trenował, później zrezygnował, ale ma z tego przyjemność cały czas, gra amatorsko i mam nadzieję, że będzie trenował jak najdłużej. Ja oczywiście nie mam oczekiwań, żeby był zawodowym piłkarzem, ale chcę żeby uprawiał sport i cały czas się ruszał - mówił kiedyś Jarosław Bieniuk w rozmowie z Wp.pl.