Anna Wendzikowska i jej szczere wyznania
Anna Wendzikowska ostatnio ma jakąś fazę na szczere wyznania. Niedawno udzieliła osobistego wywiadu Żurnaliście. Nie zabrakło tematów dotyczących pieniędzy. - . Ile pieniędzy miesięcznie potrzebujesz do szczęśliwego życia? - zapytał dziennikarz. - Żeby mi było tak luźno, fajnie, żebym mogła sobie pozwolić na podróże i utrzymanie moich dzieci, to 40-50 tysięcy miesięcznie - odparła była gwiazda TVN, która przyznała się także do tego, że zdradzała swoich partnerów. - Niestety miałam taki schemat, że potrzebowałam udowadniać sobie swoją atrakcyjność, więc stąd się brały moje zdrady, natomiast jak już zdradzałam, czy też poznawałam kogoś innego, to odchodziłam, więc jakiś element takiej mojej uczciwości w tym wszystkim był i to mi pewnie pomogło potem to przepracować, ale to jest bardzo ważny moment w takim procesie pokochania siebie - tłumaczyła Anna Wendzikowska. Gdy wydawało się, że limity szczerych wyznań prezenterka na jakiś czas wyczerpała, zdecydowała się na kolejne. Co się z nią dzieje?!
Anna Wendzikowska nie bierze prysznica, dłubie w nosie i przeklina. "Czas pożegnać toksyczny wstyd"
Anna Wendzikowska miała w tym swój cel. Była gwiazda TVN w dość nietypowy sposób promuje akceptację siebie i zachęca do porzucenia "toksycznego wstydu". - Dłubię w nosie, drapię się po tyłku, przeklinam… jak rano wstaję z łóżka to jestem potargana i podpuchnięta… Robię błędy ortograficzne, zdarza mi się palnąć głupotę, kogoś skrzywdzić, stracić panowanie nad emocjami.. Wielu rzeczy nie wiem. Czasami chodzę dwa dni w tym samym dresie, a rano nie biorę prysznica, bo mi się nie chce… Kiedyś bałam się, że ktoś odkryje, właśnie: co odkryje? Że jestem człowiekiem? Dziś jestem gotowa przyjąć każdą prawdę o sobie... W gruncie rzeczy wszyscy jesteśmy tacy sami… czas pożegnać toksyczny wstyd. Uznanie swojej niedoskonałości może być początkiem skutecznej zmiany tego, co zmiany jeszcze może wymagać.. a niektóre rzeczy (uwaga!) nie wymagają zmiany, jedynie akceptacji… jesteś wspaniała taka, jaka jesteś! - napisała Anna Wendzikowska na Instagramie.
W naszej galerii prezentujemy, jak zmieniała się Anna Wendzikowska