Joanna Lazer każdemu kojarzy się właśnie z rudymi włosami. Charyzmatyczna wokalistka zespołu Red Lips zaszalała z kreacją na tegorocznym koncercie w Opolu. Gwiazda lubi szokować, a na koncercie uwagę zwrócił nie jej wokal, a skąpy strój. Piersi aż się jej wylewały spod sukienki. Niestety piosenkarka przeżyła ostatnio koszmar. Podejrzewano u niej covid, ale okazała się to jeszcze inna choroba. "Ruda" nosiła taki kolor włosów przez 12 lat. Chciała być blondynką, więc poddała się metamorfozie u znanego stylisty gwiazd - Łukasza Urbańskiego. Teraz jej włosy mienią się różowo-lawendowymi refleksami. W "Dzień dobry TVN" pokazała się po raz pierwszy w nowej odsłonie.
SPRAWDŹ:Wieniawa i Nikodem Rozbicki uciekli do raju. Julia pokazała PIERŚCIONEK [zdjęcia]
Fryzjer gwiazd wyjaśniał, jak przebiegał proces zmiany wizerunku "Rudej": - Przez 13 godzin był ściągany ten kolor. Normalnie koloryzacje podzieliłbym na kilka etapów. Zależało mi jednak na tym spektakularnym efekcie, żeby zrobić to szybko i żeby nie zniszczyć włosów. Prowadzące program - Agnieszka Woźniak-Starak i Ewa Drzyzga żartowały, że teraz trzeba znaleźć wokalistce nowy pseudonim. Może Rózia? - zaproponował fryzjer gwiazd. Joanna Lazer przyznała, że czuje się świetnie w takiej odsłonie, ale musi wymienić teraz garderobę. Jej mąż stwierdził, że czuje się, jakby miał w domu obcą kobietę. Jak oceniacie metamorfozę gwiazdy Red Lips? Wymyślicie dla niej nowy pseudonim?