Joanna Moro utrzymuje stały kontakt z fanami, regularnie publikując nowe zdjęcia oraz nagrania w mediach społecznościowych. Popularna aktorka chętnie zabiera głos na ważne tematy, takie jak sytuacja w Afganistanie czy wojna w Ukrainie. Gwiazda zdobyła ogromną popularność w Rosji, jednak po ataku na niepodległą Ukrainę zapowiedziała, że "zawodowo ani prywatnie" nie ciągnie jej do Rosji.
Co Joanna Moro ma na twarzy?!
Joanna Moro kocha podróże - gdy tylko może sobie na to pozwolić, odpoczywa z najbliższymi w pięknych okolicznościach przyrody. Aktorka chętnie dzieli się z fanami zdjęciami, na których eksponuje swoją sylwetkę. Ostatnio udostępniła także nagranie, które miało być seksowne. Jak wyszło? Zobaczcie tutaj i sami oceńcie.
Aktorka dba nie tylko o swój dobrostan psychiczny, ale również urodę. Relacja, która pojawiła się na jej instagramowym profilu, pokazuje, że w tym celu korzysta z różnego rodzaju zabiegów. Zdjęcia jej twarzy znajdziecie w galerii poniżej:
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄ
Twarz Joanny Moro pokrywają taśmy. Okazuje się, że aktorka zdecydowała się na masaż kobido, który nazywa się niekiedy niechirurgicznym liftingiem twarzy. Ma on na celu wzmocnienie i odżywienie skóry oraz poprawienie krążenia. Dzięki masażowi kobido można zniwelować zmarszczki mimiczne oraz oznaki starzenia się skóry.
Przeczytaj także: Internauta atakuje Marcina Prokopa za jego wpis! Jest odpowiedź prezentera
Joanna Moro zdecydowała się także na kinesiotaping twarzy. Dzięki zastosowaniu tzw. plastrów możliwe jest odprężenie oraz modelowanie mięśni twarzy. Taśmy kinezjologiczne pomagają w przywróceniu elastyczności skóry oraz poprawie kształtu twarzy. To zabieg odpowiedni szczególnie dla tych, którzy chcą zatrzymać starzenie się skóry i poprawić jej wygląd.