Jednak jak twierdzi "Fakt", napięty grafik obojga aktorów to nie jedyny powód, dla którego hollywoodzki gwiazdor nie widuje się z synem. Według gazety, Colin Farrell coraz mniej interesuje się losami Henry'ego i jego mamy. Rzadko kiedy nawet dzwoni.
Wkrótce kontakt będzie jeszcze trudniejszy, bo Alicja Bachleda-Curuś zaczyna prace nad filmem "Bitwa pod Wiedniem", do którego zdjęcia będą kręcone w Europie.
Patrz też: Alicja Bachleda-Curuś ZYSKAŁA na rozstaniu z Farrellem. Teraz JEST WARTA 600 tys. zł!
- Ala nie będzie dostosowywać się do planów Colina. Nawet kiedy i ona, i on są w Stanach, Colin nie znajduje czasu dla swojego dziecka. Teraz Ala zaczyna pracę na planie i prawie całe wakacje spędzi w Europie. A Colin tu do nich na pewno nie przyjedzie - tłumaczy "Faktowi" osoba z rodziny aktorki.
Gazeta przypomina, że w czasie krótkich przerw między planami zdjęciowymi Farrell częściej widuje się ze swoją matką i siostrą niż z własnymi dziećmi.