Kasia Skrzynecka nie ukrywa, że narodziny Alikii były najpiękniejszym prezentem, jaki podarowało jej życie. Szczególnie, że mała urodziła się tuż przed Bożym Narodzeniem w 2011 r.
- Była dla nas Gwiazdeczką na Gwiazdkę - mówi z uśmiechem Skrzynecka w rozmowie z "Super Expressem".
Teraz Kasia poświęca córce każdą wolną chwilę. Ostatnio spotkaliśmy je na spacerze w parku na warszawskim Mokotowie. Skrzynecka z uśmiechem na ustach uczyła swoją pociechę stawiania pierwszych kroków. Dziewczynka dzielnie próbowała chodzić. Nawet upadki jej nie zniechęcały. Zresztą Alikia miała sporą motywację. Bardzo chciała pobawić się i pobiegać ze swoim czworonożnym przyjacielem spanielem Leonem, który też należy do rodziny.
Widać, że Kasia świetnie sobie poukładała domowy świat. Ma kochającego męża Marcina (38 l.), radosną i śliczną córeczkę, wesołego psa. Nic dziwnego, że aktorka aż tryska dobrym humorem, nawet w najbardziej ponury jesienny dzień.
None