Córka Ewy Błaszczyk od 25 lat jest w śpiączce. Nie przebywa w klinice założonej przez mamę! Aktorka powiedziała to wprost

2025-03-19 16:19

Ewa Błaszczyk ma dwie córki. Marianna działa w fundacji założonej przez mamę, ale również pisze książki czy grywa w teatrze. Jej siostra-bliźniaczka ćwierć wieku temu uległa wypadkowi i od tamtej pory jest w śpiączce. Stan córki popchnął aktorkę do założenia kliniki Budzik, ale, jak się okazuje, Ola w niej nie przebywa. Więc gdzie mieszka? Błaszczyk otworzyła się na ten temat.

Super Express Google News

Ewa Błaszczyk 25 lat temu przeżyła dwie ogromne tragedie. Najpierw straciła męża - Jacek Janczarski zmarł na tętniaka aorty i został pochowany na Starych Powązkach w Warszawie. Trzy miesiące później doszło do kolejnego dramatu.

Zobacz także: Ewa Błaszczyk bardzo szczerze o stanie zdrowia córki. Zapalenie płuc, szpital, momenty krytyczne

Jedna z córek Błaszczyk i Janczarskiego, Aleksandra, zakrztusiła się podczas połykania tabletki. Wydaje się, że to czynność tak prozaiczna... A jednak doprowadziła do tego, że 6-latka zapadła w śpiączkę. Był maj 2000 r. Aktorka dopiero co została wdową, gdy nagle niemal straciła ukochaną córeczkę.

Dziewczynka przeżyła, jednak nigdy nie odzyskała przytomności. Od tamtej chwili Błaszczyk robi, co się da, aby Ola miała właściwą opiekę. Walczy też o dobro innych dzieci i dorosłych po urazach mózgu.

Zobacz także: Dobra i zła wiadomość o leżącej w śpiączce córce Ewy Błaszczyk! "Właśnie wróciliśmy ze szpitala"

Ewa Błaszczyk o córce. Ola jest w śpiączce, ale nie w klinice, a w domu!

Błaszczyk w 2001 r. otworzyła się na temat stanu Aleksandry. Rok później założyła fundację "Akogo?" wspierającą dzieci, które muszą być rehabilitowane po urazach neurologicznych. Ale to wciąż było dla aktorki za mało.

Dekadę później udało jej się otworzyć klinikę "Budzik" działającą przy Centrum Zdrowia Dziecka. To tam leczone są dzieci po ciężkich urazach mózgu.

Zobacz także: Ewa Błaszczyk we wzruszających słowach o swojej córce. "Zawsze czeka, żeby ją przytulić"

Gdy otwarto "Budzik", Aleksandra już od 12 lat była w śpiączce. I mieszkała we własnym domu.

To trwa 25 lat, więc taki komunikat muszę zawrzeć. (...) Ola nie przebywa w "Budziku", tylko od lat, ponad 20, przebywa w domu. W szpitalu przebywa jak każdy z nas, jeśli coś jej się dzieje, że wymaga szpitala. I jest wtedy na takim oddziale, w takim szpitalu, który jest dedykowany temu, co jej dolega. Staramy się oczywiście, żeby była tam jak najrzadziej, bo bariera immunologiczna u takich osób też jest mocno obniżona i my mamy katar, a ci ludzie mają zapalenie płuc, więc to nie jest tak samo. I trzeba po prostu tak robić, żeby być jak najbardziej poza szpitalem - opowiadała Ewa Błaszczyk w podcaście "Pacjenci".

Zobacz także: Niewiarygodne, córka Ewy Błaszczyk przemówiła. Tak szczera, jak teraz nie była nigdy!

Błaszczyk wyznała też, że czuje kontakt emocjonalny z córką, jednak wyzbywa się myślenia życzeniowego na temat jej powrotu do zdrowia. Dodała, że Aleksandra była u progu śmierci aż trzykrotnie. Na szczęście za każdym razem udało się ją uratować.

Zobacz także: Córka Ewy Błaszczyk napisała książkę o zmarłym tacie. Tuż po jego śmierci wydarzyła się kolejna tragedia

Zobacz więcej zdjęć. Po ponad 20 latach zrobili rezonans córce Ewy Błaszczyk, wyniki wprawiają w osłupienie! To może być przełom

Ewa Błaszczyk u Jaruzelskiej: "PRAWDA jest NA OIOMIE"
QUIZ. Najsłynniejsze aktorki PRL. Pamiętasz ich imiona? Janda, Brylska, Dymna i inne
Pytanie 1 z 20
Dymna ma na imię:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki