Córka Kasi Kowalskiej pod koniec marca trafiła do szpitala. Stan 23-letniej Oli był bardzo poważny i dziewczyna przez długi czas była w śpiączce. Początkowo wszystkie objawy wskazywały na koronawirusa. Ale w końcu Kowalska ujawniła, na co tak naprawdę chorowała jej córka. Był to inny rodzaj wirusa! Ola w końcu wróciła do domu i mogła kontynuować swoją aktywność na Instagramie. Niejednokrotnie prowokowała w sieci bez zahamowań. Ola Kowalska opublikowała post, w którym pokazała skutki swojej choroby. Włosy zaczęły jej wypadać, więc musiała je skrócić. Internauci wspierają dziewczynę. Jedna z obserwatorek zaproponowała jej nawet perukę!
- Myślałaś o tym, żeby ściąć zupełnie na króciutko, prawie na łyso? Podobno to wzmacnia włosy (...) I fajne peruki też są dostępne.
- Dzielna, Piękna i Mądra.
- Piękna w każdym wydaniu. Włosy odrosną!
ZOBACZ: Bałtroczyk ZMIAŻDŻYŁ SŁOWAMI Górniak. Trafił w jej czuły punkt