Matilda ma dopiero trzy lata. Nie pojawiła się w żadnym z kolorowych magazynów ani nie wystąpiła w żadnym filmie, a już jest jednym z najważniejszych dzieci w Hollywood. Wszystko przez szacunek, jakim amerykański przemysł filmowy darzy jej tragicznie zmarłego ojca, Heatha Ledgera.
Ledger został nominowany do Oskara dla najlepszego aktora drugoplanowego za rolę w filmie "Mroczny Rycerz". Co ciekawe, tegoroczne nominacje zostały ogłoszone dokładnie w pierwszą rocznicę jego śmierci, 22 stycznia. Według bukmacherów, Ledger jest faworytem wyścigu po statuetkę. Za rolę Jokera otrzymał już pośmiertnie Złoty Glob.
Jeśli to Ledger dostanie Oskara, statuetka - podobnie jak i Złoty Glob - trafi do jego córki. Jednak oficjalnie Matilda otrzyma ją, gdy skończy 18 lat. Dopiero wówczas będzie w stanie podpisać kontrakt przedkładany wszystkim laureatom, który zabrania im odsprzedawania statuetek i gwarantuje Akademii prawo pierwokupu za symbolicznego 1 dolara.
Do tego czasu opiekę nad Oskarem miałaby matka Matildy i była partnerka Ledgera, Michelle Williams.