Zły początek roku Piotra Kraśki
Piotr Kraśko aktualnie jest dziennikarzem TVN, przez większość życia pracował w TVP. 53-latek jest aktywny na swoim profilu na Instagramie, najczęściej pisze o sprawach zawodowych. Tym razem jednak zrobił wyjątek i wyznał, co wydarzyło się w jego życiu prywatnym. Córka Kraśki nagle wylądowała w szpitalu! W poście męża uaktywniła się też żona dziennikarza. Co się stało?
Córka Piotra Kraśko w szpitalu
Piotr Kraśko jest mężem Karoliny Ferenstein-Kraśko. Parę łączy życie prywatne i zawodowe. Ich miłość rozpoczęła się od lekcji jazdy konnej. Dziś są rodzicami trójki dzieci: Konstantego, Aleksandra i Lary. Dzieci bardzo rzadko pojawiają się na profilach taty w mediach społecznościowych. Dziennikarz nie "gra" dziećmi, jak czasem robią to gwiazdy show biznesu. Jednak stan zdrowia córki ruszył go na tyle, aby podzielić się dramatem z widzami. Jego córka na początku roku trafiła do szpitala!
Tak się wydarzyło, że akurat teraz, parę ostatnich dni ''spędziliśmy'' w Szpitalu Dziecięcym na Niekłańskiej w Warszawie. Bardzo, bardzo dziękujemy wszystkim wspaniałym ludziom, którzy tam pracują za niesamowitą, troskliwą opiekę
Emocjonalne słowa matki
Do postu Kraśki dołączyła się też jego żona, która w bardziej emocjonalnych słowach opisała sytuację z dzieckiem. To ona napisała, jak teraz czuje się córka Lara.
Ten rok naprawdę zaczął się dla nas bardzo źle! Larcik już się czuje lepiej, a mi to przewartościowało absolutnie wszystko!
Małżeństwo Kraśków nie wdawało się w szczegóły, więc nie wiadomo, co dokładnie stało się małej Larze. Natomiast dziennikarz zdecydował się podziękować zarówno załodze warszawskiego szpitala na Niekłańskiej, jak i... Owsiakowi.
Kraśko dziękuje
Ale każdy, który tam wchodzi, widzi też w wejściu logo WOŚP. Tysiące rodzin z dziećmi mijają je, idąc na SOR, a potem na przeróżne oddziały. I nigdy nie zapomnę opowieści córki, która po badaniu USG powiedziała mi »tatusiu, a na tej maszynie było takie piękne czerwone serduszko«. Pewnie tak jak wielu przed nami i po nas mamy tyle powodów, żeby w takiej chwili powiedzieć: Jurku dziękujemy.