- Kiedy była jeszcze pod naszą opieką w Centrum Zdrowia Dziecka były epizody, że Nicole nie brała leków. Jak półtora roku temu od nas odchodziła, była jeszcze w dobrym stanie. Jeśli jednak okazuje się teraz, że potrzebuje przeszczepu, to można podejrzewać, że również nie zawsze brała leki - mówi "Super Expressowi" prof. dr hab. med. Ryszard Grenda (57 l.). - Aby przeszczepiona nerka funkcjonowała jak najdłużej, trzeba regularnie przyjmować leki i stosować się do zaleceń. Wystarczy, że pacjent zapomni o braniu medykamentów choćby na dwa dni, a organizm zaczyna od razu reagować - tłumaczy.
Teraz córka Przemysława Salety (45 l.) czeka na drugi przeszczep nerki. Aktualnie przechodzi męczące dializy. Wyjściem może być nerka matki Ewy Pacuły (42 l.), ale ta niedługo rodzi. Najszybciej w 2014 r. będzie wiadomo, czy jej organ nadaje się do przeszczepu.
Przeczytaj koniecznie: Przemysław Saleta walczy z piaskami Maroka i... kombinezonem
Sama Nicole jest dorosła i tak też jest traktowana przez rodziców. Jest młodą, zdolną dziewczyną, która marzy o wyjeździe do Japonii. Jest zafascynowana tamtejszą kulturą, mangami. Ma swój świat, grupę podobnych znajomych. Jak każda nastolatka buja trochę z głową w chmurach... Nic zatem dziwnego, że przez tyle lat mogło się zdarzyć, że zapomniała o ważnych lekarstwach. Poza tym medykamenty te mają wiele skutków ubocznych. Wpływają między innymi na wygląd i przyrost masy ciała.
- Badania mówią, że najgorsza pod względem regularnego brania leków jest grupa młodych ludzi w wieku 14-20 lat. Powody są dwa. Leki często powodują zmiany w wyglądzie młodych osób. A po drugie, młodzi muszą pamiętać, aby codziennie o stałych porach przyjmować leki i czują się tym zniewoleni - podkreśla prof. Grenda.
Zobacz także: Przemysław Saleta wybrany ojcem idealnym
Niestety, przed Nicole jeszcze trudniejsze zadania. Po drugim przeszczepie pacjent zazwyczaj musi przyjmować jeszcze więcej leków, co może powodować więcej nieprzyjemnych skutków ubocznych...
- Kiedy była jeszcze pod naszą opieką w Centrum Zdrowia Dziecka były epizody, że Nicole nie brała leków. Jeśli jednak okazuje się teraz, że potrzebuje przeszczepu, to można podejrzewać, że również nie zawsze brała leki - mówi "Super Expressowi" prof. dr hab. med. Ryszard Grenda (57 l.).