Córka Roberta Leszczyńskiego widzi tatę w piekle

Vesna śpiewa i gra jazz na skrzypcach. Chodzi także do szkoły muzycznej. - Jest to dla mnie nowa sytuacja, ale bardzo dobrze się w niej odnalazłam. Jednak bliżej mojemu sercu jest wokal, ponieważ wychowuję się śpiewając od samego początku, a skrzypce tak naprawdę przyszły do mnie niedawno. Wokal i teatr zajmują najwięcej miejsca w moim sercu i myślę, że tak już będzie na zawsze - powiedziała Leszczyńska w "Dzień Dobry TVN".

Córka Roberta Leszczyńskiego chce być także aktorką. - To jest moje największe marzenie, żeby zostać aktorką. Zaczęłam bardzo dużo nad sobą pracować  w tym zakresie. Otaczałam się wieloma bardzo inspirującymi ludźmi - malarze, ludzie teatru, aktorzy, dziennikarze - i wsiąknęłam bardzo głęboko w to - wyznała.

Została zapytana także o żałobę po śmierci taty.

- Jestem na takim etapie żałoby, że już się z tym pogodziłam. Jeszcze 2 lata temu czułam, że w mojej głowie cały czas coś krzyczy, że mogłam zrobić coś lepiej w relacji ojciec-córka. Teraz zaakceptowałam fakt, że nie mam na to wpływu. Bardzo często wspominam mojego ojca już bez łez - mówiła.

Przyznała także, że puszcza teraz muzykę w piekle. - Myślę, że jest teraz nadwornym DJ-em diabła. To bardzo w jego stylu - dodała.

Przypomnijmy, że Vesna ma jeszcze 13-letnią siostrę Paulinę oraz przyrodnią siostrę Keirę (13 l.).

Leszczyński miał jeszcze jedną córkę. Była parteka dziennikarza pokazała dowody

Znamy przyczynę śmierci Roberta Leszczyńskiego. Prokuratura ujawniła WYNIKI sekcji zwłok