W zeszłym roku, wokalistka wraz z zespołem Tercet Egzotyczny odbywała wielkie tournee w USA. Już wtedy wiadomo było, że choruje na raka trzustki. Mimo silnej woli walki, nie udało jej się przezwyciężyć choroby. Odeszła w maju 2019 roku. Mimo to, sprawy majątkowe postanowiła załatwić wcześniej. Jej dorobek odziedziczą dwie córki - Kasia i Ania.
Zobacz także: Skrybant-Dziewiątkowska podzieliła swoje miliony. Wiadomo, kto po niej dziedziczy
Oprócz milionów, Skrybant-Dziewiątkowska pozostawiła po sobie bogaty dorobek muzyczny. Przed śmiercią poprosiła jedną z córek o przysługę. Chciałaby, aby Tercet Egzotyczny wciąż istniał. Kasia i Ania od najmłodszych lat śpiewały z mamą w chórkach. Jednak prawdziwą pasję do muzyki odnalazła w sobie młodsza - Kasia, która ukończyła Akademię Muzyczną - czytamy w magazynie "Na żywo". - Chciałabym, żeby Kasia zastąpiła mnie kiedyś w Tercecie - mówiła Izabela. Ciekawe czy córka poradzi sobie z tym wyzwaniem... i ogromem krytyki. - To jest okrutne, ale nie będę z tym walczyła - powiedziała w "Na żywo".
Zobacz także: Izabella Skrybant-Dziewiątkowska: Mogłam zginąć z Anią Jantar!
Młoda wokalistka, wraz z mamą, szykowały się do występu z okazji 60-lecia zespołu - podaje "Na żywo". Koncertu we Wrocławiu nie odwołano. Trzymamy kciuki, za Kasię i trudne wyzwanie, jakie przed nią stoi.