Natasza Urbańska już jako młoda dziewczyna wiedziała, że chce występować w teatrze. Mając zaledwie 13 lat pierwszy raz zobaczyła w "Metrze" Janusza Józefowicz, który później został jej mężem. Para tworzy zgrane małżeństwo, które kręci się wokół życia artystycznego. Nie powinno być więc niespodzianką, że także ich córka Kalina poszła w ich ślady. Swoje pierwsze kroki w teatrze stawiała już jako pięciolatka. Natasza widzi w niej ogromny talent, jednak dziewczynka zrobiła sobie przerwę i przez kilka lat w ogóle nie występowała. Przyszła jednak pora, że Kalina zapragnęła błyszczeć na scenie, jak jej znana mama.
Córka Urbańskiej i Józefowicza pracuje w teatrze
Natasza Urbańska przyznaje, że Kalina po obejrzeniu musicalu "Metro" zapragnęła w nim występować. Jedyne co musiała zrobić, to ciężko trenować i dostać się do obsady.
- Zobaczyła to "Metro" po raz kolejny, ale chyba to był wiek, może, kiedy ona już powiedziała: "Tak, chcę grać w "Metrze". Poradziłam jej: idź na zajęcia, ucz się głosu, będziesz dobra, wejdziesz do obsady. Pracowała bardzo ciężko, rzeczywiście, bardzo jej na tym zależało i teraz gra w tym "Metrze". Widzę, że to jest dla niej bardzo ważne. I za każdym razem odkrywa w sobie nowe rzeczy, bo to jest live, to jest na żywo. Także fajnie sobie bardzo radzi, trzymam za nią kciuki - powiedziała Natasza Urbańska reporterce Pudelka.