Kilka tygodni temu zmarła Whitney Houston, a już teraz jej córka, Bobbi Kristina, postanowiła pokazać światu swojego ukochanego. Okazało się, że jest nim Nick Gordon, czyli adoptowany przed laty syn Whitney! Rodzina jest oburzona tym faktem i twierdzi, że zachowanie Bobbi i Nicka to kazirodztwo.
- To, co robią to kazirodztwo! Krissy przechodzi teraz trudne chwile, a Nick po prostu to wykorzystuje - powiedziała Cissy Houston.
Jednak Nick i Bobbi nie zamierzają przejmować sie opiniami rodziny. Portal Pudelek informuje, że Nick zamieścił wpis na swoim profilu na Twitterze, gdzie dosadnie wyjaśnił, że nie obchodzi go czyjakolwiek opinia. - Do wszystkich, którzy nas nienawidzą: g***o mnie to obchodzi! Udowodniłem swoją lojalność wobec Whitney i całej rodziny. I jeszcze jedno: wszyscy, którzy wygadują bzdury, że nasz związek jest kazirodczy, nie mają pojęcia, co mówią! Whitney urodziła jedno dziecko! I ufała mi w każdej kwestii! Mówiła zawsze, że jestem jej chrześniakiem. Przysięgam, niektórzy zachowują się, jakby nie mieli mózgu - napisał Nick.
Po czyjej stronie stoicie? Oburzonej rodziny czy zakochanej pary?