Dla Zbigniewa Zamachowskiego to muszą być bardzo trudne chwile, kiedy staje na sali sądowej na przeciwko swojej córce. A wygląda na to, że teraz to tam będą się spotykać.
Aktor złożył niedawno wniosek o obniżenie alimentów, bo płaci 12 tys. zł miesięcznie i twierdzi, że nie jest go na to stać. A jego 19-letnia córka chciałaby dostawać jeszcze więcej niż teraz i wystąpiła o ich podwyższenie. Sąd zdecydował się połączyć obie sprawy. Jak donosi Pudelek, pierwsza rozprawa odbyła się już dwa tygodnie temu.
Zobacz: Monika Richardson chce 30 tysięcy za występ
Zamachowski w trudnych chwilach może liczyć na pomoc kochanki. Podobno Richardson ma smykałkę do interesów i już wymyśliła, jak pomóc ukochanemu. Ponieważ od dawna nie może sprzedać swojej 300-metrowej willi, zmieniła plany. Zamieszkała w mniejszym mieszkaniu w Konstancinie pod Warszawą, a ogromny dom wynajęła. Jak pisze Fakt, za 10 tys. zł miesięcznie.
Choć to bardzo dużo, nadal nie starcza nawet na alimenty, które co miesiąc płaci Zamachowski. A co jeśli sąd stanie po stronie córki...
Polecamy: Córka Paula Walkera chciała go wyciągnąć z płonącego porsche!