Największy ślub dekady odbędzie się w Polsce, mało tego, w grę wchodzą tylko Warszawa i jej najbliższe okolice. - Przyjedzie wielu gości z zagranicy, arystokracja, wielu starszych ludzi, a oni nie zamierzają ciągnąć ich przez pół Polski - mówi nam osoba zaprzyjaźniona z państwem młodymi.
Według naszych informacji w tej chwili na liście gości jest już 450 osób, ale wciąż dopisywane są kolejne. Ich liczba niedługo przekroczy 500!
Księżniczka, która na co dzień para się aktorstwem, zastanawia się nad godnym na taką uroczystość miejscem. A o finanse nie musi się martwić, bo jej ukochany pochodzi z rodziny, której majątek szacuje się na ponad 1,5 mld zł.
Znalezienie ekskluzywnego miejsca koło Warszawy nie jest aż takie trudne. W grę wchodzi przede wszystkim pałac w Jabłonnie. W odwodach zostają Hotel Sobienie Królewskie i pałac w Łochowie.
- Jabłonna ma 24 pokoje, może przenocować tu do 53 osób. Nowożeńcy apartament mają
gratis. Możemy zorganizować piękną ceremonię zaślubin - słyszymy w pałacu oddalonym od centrum Warszawy zaledwie 30 km. Dodajmy, że to miejsce jest popularne wśród aktorskiej elity.
Mamy 13 hektarów ziemi, a więc mogą lądować helikoptery - mówi nam Małgorzata Sochal-Grochowska z działu marketingu Pałacu Łochów i dodaje: - Mieliśmy bardzo szykowny ślub na 200 osób i przyjęcia na 700. Mamy stary kościółek przeniesiony tu z pewnej wsi, a więc cała ceremonia, wesele mogą się odbyć w jednym miejscu. Dla gości hotelowych przygotowano 83 pokoje, czyli 190 łóżek.
Z kolei w Hotelu Sobienie Królewskie noc spędzić może 180 weselnych gości. Koszt ugoszczenia ludzi na takim szykownym weselu może wynieść w sumie 250 tys. zł. Tu chodzi o samo jedzenie i picie. Drugie tyle pochłoną koszty ubiorów, dekoracji, muzykantów, dokumentalistów, przewoźników, no i noclegów.