"Czas honoru" 7 sezon nowe odcinki od września 2014 w TVP2
Akcja 7 sezonu "Czasu honoru" rozgrywa się podczas Powstania Warszawskiego, ale rozpoczyna się w ostatnich dniach lipca 1944 roku, dosłownie na kilka dni przed wybuchem powstania. Jest to bezpośrednie nawiązanie do ostatniego odcinka 4 serii "Czasu honoru", w którym ciężarna Lena aresztowana przez hitlerowców trafiła do więzienia na Pawiaku i urodziła syna Jasia.
Przeczytaj: Czas honoru 7 sezon. Janek i Lena znów razem. Pierwsze zdjęcia z 7 serii Czasu honoru
Lena i Janek są znów razem. Narodziny synka Jasia są dla nich ogromną radością, lecz małżonkowie zdają sobie sprawę, że ich szczęście nie potrwa długo. Dopiero co Jankowi udało się wykupić ukochaną żonę i synka z Pawiaka, a już nadciąga nowe zagrożenie.
Wybuch powstania przynosi zupełnie nowe okoliczności.
Lena jest zmuszona walczyć o życie swoje i dziecka. Zbieg okoliczności sprawia, że na jej drodze pojawi się Emilika (Sonia Bohosiewicz). Kobiety będą musiały sobie zaufać. Czy uda im się wyjść cało z wojennego piekła?
Jak potoczą się losy bohaterów "Czasu honoru" w 7 sezonie?
Ale dla reszty przyjaciół to także nie jest łatwy czas. - Bronek wciąż jest niepokorny, zaangażowany w walkę. Jak czytałem scenariusz to miałem wrażenie, że to jest jak "Helikopter w ogniu". Są takie widowiskowe sceny. Staramy się grać normalnych wojskowych facetów. Nie stawiać pomników, nie być pretensjonalnymi. To byli normalni ludzie z problemami z marzeniami - powiedział Maciej Zakościelny na planie "Czasu honoru" w Milanówku dziennikarce programu "Pytanie na śniadanie".
- Bronek oświadcza się Wandzie... - dodał tajemniczo Zakościelny.
Zobacz: Czas honoru 7 sezon "Powstanie". Nowi bohaterowie w Czasie honoru
- Michał ma to szczęście, że scenarzyści napisali fantastyczny wątek. Bohaterowie będą mogli skonfrontować to, co umieją i to jakie szkolenie przeszli z Anglii z tym, co okupant im w zaprezentuje w pierwszych dniach sierpnia 1944 roku. Michał jest podatny na zawirowania - stwierdził Jakub Wesołowski.
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!