Karolina Ferenstein-Kraśko w rozmowie z Pauliną Koziejowską zdradziła swoje świąteczne plany. Okazuje się, że młodzi rodzice lubią aktywny wypoczynek i jeszcze przed świętami wyjadą do Zakopanego, by poszusować na nartach. Trzeba przyznać, że w tym roku warunki narciarskie są znakomite, a niektóre stoki były już czynne pod koniec listopada.
- Przed samymi świętami Zakopane. Aktywnie, jeździmy na nartach. W ogóle kocham polskie góry, bo są piękne i klimatyczne, zwłaszcza przed świętami, jak nie ma tak strasznie dużo ludzi. A potem z Zakopanego jedziemy na Mazury, na bardzo rodzinne, już śnieżnie święta z końmi, psami, całą rodziną. Fantastyczny rodzinny czas.
Dla Karoliny Ferenstein-Kraśko i jej męża będą to wyjątkowe święta, gdyż po raz pierwszy spędzą je ze swoją małą córeczką - Larą. Specjalnie dla niej w wigilijny wieczór pojawi się św. Mikołaj.
Zobacz: 25. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Gdzie oglądać?
A o jakim prezencie marzy żona Piotra Kraśki?
- Myślę, że ja mam cały czas marzenia o swoją karierę sportową. Żebym miała więcej czasu na jeździectwo, skoki przez przeszkody, na jakieś wielkie międzynarodowe starty. Bo jak na razie rodzina jest na pierwszym miejscu, a potem oczywiście praca, bo trzeba się spełniać również zawodowo. A jeździectwo i sport to jest taki mój luksus i moje marzenie. - wyznała.
Zobacz, co jeszcze zdradziła Karolina Ferenstein-Kraśko.