- Nie wybrałam życia bez mężczyzny, tylko nie godzę się na bylejakość życia. Ciężko pracuję nad sobą i własną duchowością, żeby tak szastać energią i potencjałem. Mam jednak świadomość, ile jeszcze muszę przepracować, choć i tak nie stanę się kobietą idealną. Może ktoś jednak we mnie ideał zobaczy? - wyznała w rozmowie z "Galą".
Przeczytaj koniecznie: Kayah ma głowę do interesów, ale z bogactwem się nie obnosi