- Boją się dać mi samochód, bo mam wizerunek osoby, która pije. Gwarantuję, że nie piję więcej, niż wynosi średnia w tym społeczeństwie - żali się muzyk w "Dużym Formacie".
Czesław zapewnia, że jeżdżąc w trasy takim autem, lepiej je zareklamuje niż inne gwiazdy. Mozil nie doczekał się nowego cacka, więc na otarcie łez sam sobie kupił błękitne volvo.