Ewa Farna nie ma dobrej prasy w Czechach. Tamtejszy portal wypomniał jej, że ostatnio przytyła - komentuje Plotek.pl. Jak piszą, piosenkarka przybrała na wadze, bo nie potrafi odmówić sobie czekolady!
Serwis Prask.nova.cz napisał, że dziewczyna w ogóle nie zwraca uwagi na swój rozmiar i nadal urządza sobie „festiwal czekolady”. Jej apetyt na słodkości ma przyczyniać się do złego wyglądu w czasie występów:
„Na koncercie Czeski Słowik przypominała polską ciężarówkę”.
Na tym nie koniec. Czeski portal punkt po punkcie wskazał mankamenty figury Ewy Farny. Wypomniano jej cellulit, drugi podbródek i stwierdzono, że od czasu zakończenia czeskiego talent show z jej udziałem, w jej sylwetce zaszły zmiany na gorsze. „Tak gruba nie była jeszcze nigdy!” - grzmi Praska.nova.cz.
Ewa Farna chyba nie przypuszczała, że nasi południowi sąsiedzi tak ja skrytykują. W programie Kuby Wojewódzkiego mówiła, że to w Polsce uchodzi za grubaskę, a Czesi widzą w niej seksbombę. Najwyraźniej młoda gwiazda pomyliła się w ocenie swoich krajan.
Zobacz: Ewa Farna łasa na pieniądze! 140 tys.za udział w X Factor jej nie wystarcza