Zdjęcie czereśni za 260 złotych za kilogram podbija sieć. Nie wiadomo jednak, czy jest to zwykły żart, czy prawdziwa cena czereśni. Część komentujących ośmieliła się nawet postawić tezę, że taka cena jest prawdopodobna i argumentują ją zagranicznym pochodzeniem owoców. W Polsce sezon na czereśnie trwa bardzo krótko i rozpoczyna się dopiero w czerwcu. W dodatku w naszym kraju nastała potężna drożyzna, a z dnia na dzień ceny podstawowych produktów wzrosły kilkakrotnie.
Przyjmijmy, że przeciętny Polak zarabia około 12 złotych na godzinę już na przysłowiową "rękę". Nie trudno obliczyć, że na kilogram czereśni za 260 złotych musi pracować prawie 22 godziny. Tymczasem podróżujący po USA Czesław Mozil pokazał tamtejszą cenę tego owocu. Na zdjęciu widać, że kilogram czereśni kosztuje tam zaledwie 2 dolary. Oznacza to, że przeciętny Amerykanin zarabiający około 8 dolarów na godzinę, by kupić kilogram tych owoców, musi pracować przez zaledwie 15 minut.
Internauci nie kryją swojego zdziwienia ceną czereśni w USA, które w przeliczeniu na złotówki kosztują 9 złotych. Dalej jest to dużo niższa kwota niż w naszym rodzimym kraju. Pod postem wręcz zaroiło się od komentarzy.
- Bardziej opłaca się teraz lecieć do NY i tam kupić czereśnie, niż płacić u nas 260 zł za kg
- No cena w Polsce będzie katastrofalna.. Proszę o przywiezienie chętnie odkupię
- Może tańsze, niż w Polsce, bo u nas to chyba na złotych drzewach rosną - piszą internauci.