Maria Czubaszek ma jasne poglądy co do posiadania dzieci, a raczej ich braku. Wielokrotnie powtarzała, że cieszy się z wykonanych aborcji. Nic więc dziwnego, że dość głośno komentuje ciąże młodych polskich aktorek.
Aktualnie panuje wielki "baby boom" wśród celebrytek. Gwiazdy podczas ciąży nie oszczędzają się, tylko z ochotą pokazują zaokrąglone brzuszki na czerwonych dywanach. Czubaszek w "Pytaniu na Śniadanie" wypowiedziała się na temat takiego zachowania Małgorzaty Sochy, Anny Muchy i Kasi Cichopek. Z wypowiedzi jasno wynikało, że felietonistka nie podziela ich entuzjazmu na temat "błogosławionego" stanu. Stwierdziła też, że aktorki zachodzą w ciążę z powodu braku pracy.
>>> Mucha i Cichopek - ciężarne na czerwonym dywanie
- Jest ciąża, pięknie wygląda. Na szczęście udało się wrócić do figury po. Ale im więcej zaokrąglony brzuszek, tym piękniej. Można się czegoś złapać, bo ról nie ma i innych takich propozycji. Można i na tym zarobić - skomentowała w telewizji śniadaniowej Maria Czubaszek. - Jeżeli dziecko zaczyna być głównym tematem, to coś zaczyna być nie tak. Taką gwiazdę czy celebrytkę powinno to zaniepokoić. Można powiedzieć, że to dziecko w jakimś sensie pracuje - dodała.