Wokół urlopu menstruacyjnego dla kobiet pojawia się mnóstwo kontrowersji. Jedno są za tym, żeby wprowadzić coś takiego w Polsce, a inni są temu przeciwni. Dla tych, którzy nie wiedza, o co chodzi – wyjaśniamy! Chodzi o dni wolne od pracy w momencie złego samopoczucia związanego z menstruacją. Gdy dolegliwości związane z tym procesem są uciążliwe, pracownica miałaby prawo raz w miesiącu skorzystać z dodatkowego dnia pełnopłatnego urlopu. Czy panie są za, czy przeciw temu pomysłowi? Małgorzata Rozenek-Majdan ostatnio przekazała swoje jasne stanowisko na ten temat.
Małgorzata Rozenek-Majdan mówi „nie” urlopowi menstruacyjnemu
Małgorzata Rozenek-Majdan wzięła udział w 1,5-godzinnej rozmowie z jednym z najpopularniejszych twórców - Żurnalistą. W wywiadzie szczerze podchodziła do wszystkich tematów i zdecydowanie nie gryzła się w język. Wypowiadała się otwarcie na temat różnic między kobietami i mężczyznami. Celebrytka przyznała też, że zadziwia ją, że w dzisiejszych czasach wciąż dyskutuje się o równości płac. Była też mowa właśnie o tzw. urlopie menstruacyjnym i stanowisko 45-latki w tej sprawie jest jasne.
- Nie powinno być takiego urlopu. Jestem osobą, która tak głęboko wierzy w równość kobiet i mężczyzn, że uważam - wyrównywanie szans jest drogą, a nie sztuczne wynagradzanie – powiedziała Rozenek-Majdan.
W wywiadzie poruszyła także temat niższych zarobków kobiet w kraju.
- Nierówności płacowe to jest tak bardzo staroświeckie myślenie, tak bardzo boomerskie, [...] dziwię się, że my w XXI wieku musimy rozmawiać o tym, że kobieta za tę samą pracę powinna zarabiać te same pieniądze. Jest to dla mnie absurd - wyjawiła.