- Wiktor to facet, który pomaga ludziom, ale sam sobie niezbyt potrafi. To postać podobna do tych, które grałem wcześniej, np. policjanta w "Pitbullu". Chodzi mi o to, że to taka postać społeczna, która służy innym - wyjaśnia aktor.
W porównaniu z serialem "Bez tajemnic" ta rola cieszy aktora. Jak się okazuje, Dorociński chyba nie lubi się przemęczać. - Tutaj miałem mniej tekstu, w "Bez tajemnic" było go bardzo dużo. Jak trzeba dużo zapamiętać, to jest ciężko... - śmieje się aktor.