Marek Bukowski ma nowe zajęcie. Aktor postanowił założyć bloga. Przygodę z blogowaniem rozpoczął od złożenia fanom kilku obietnic. Jakich?
- Obiecuję podzielić się z Państwem refleksjami na temat moich pasji, zainteresowań i projektów. Będę pisał o tym, co mi sprawia radość - sporcie, dobrym kinie, podróżach. O tym, co we mnie wywołuje emocje i co sprawia, że cieszę się swoim życiem - napisał.
Serialowy Gawryło z "Na dobre i na złe" przyrzekł, że nigdy nie będzie się rozpisywał na bzdurne tematy. Nie zamierza ani filozofować, ani uczyć nikogo, jak żyć.
Bukowski wyznał, że decyzję o założeniu bloga podjął dzięki namowom syna. Kontakt z fanami, czytanie ich komentarzy, odpowiadanie na pytania, dzielenie się przemyśleniami na różne sprawy - to właśnie przekonało aktora.
Marek zamieścił już wpis o fascynacji mundurem. Wspomniał o tym, jak z wypiekami na twarzy oglądał "Czterech pancernych i psa", porucznika Borewicza, Kojaka oraz Colombo. Zawsze chciał być twardzielem.
- Dzięki aktorstwu, mogę być choć o krok bliżej ideałów z dzieciństwa i jak prawdziwy szeryf wymierzyć sprawiedliwość i wyciągnąć z opresji kilka pięknych dziewczyn, które później trzeba będzie pocieszyć. Zagrałem glinę w "Uwikłaniu" Bromskiego, teraz znowu gram glinę w serialu "Na krawędzi" - napisał.