Dagmara Kaźmierska zyskała wielką popularność dzięki programowi "Królowe życia". Gwiazda TTV jest uwielbiana przez widzów stacji. Przyciąga swoją niepodrabialną osobowością. Dagmara Kaźmierska jest też bardzo bezpośrednia. Niedawno wspomniała o Beacie Kozidrak i jej wyglądzie. Nawiązała między innymi do podejścia liderki Bajmu do medycyny estetycznej: - Dla mnie nie ma problemu, nawet jeśli ktoś przesadza. Jemu się to podoba i to jest najważniejsze. Popieram panią Beatę, którą zresztą uwielbiam. Dlaczego ona ma patrzeć w lustro i ma być jej smutno, że to już teraz, że to się zaczyna, że nie będzie dobrze? Pomagajmy sobie, dopóki możemy. Cały artykuł na ten temat tutaj: Kaźmierska dosadnie komentuje wygląd Kozidrak. Mówi o medycynie estetycznej. Tym razem "Królowa życia" udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o tym, co robi regularnie ze swoją urodą. Dagmara Kaźmierska stawia na botoks i mezoterapię. Teraz chce zrobić lifting, co zdradziła Pudelkowi.
Dagmara Kaźmierska wyznała, co robi z twarzą. Medycyna estetyczna
Kaźmierska wyznała: - Chcę zrobić lifting, bo już jest dramat. Ja robię tylko botoks raz w roku, jakieś mezoterapie, ale nic głębszego - zdradza portalowi gwiazda TTV. W wywiadzie odniosła się też do tak zwanego "starzenia z godnością". Zaznaczyła, że nie rozumie dlaczego zabiegi medycyny estetycznej wywołują tyle kontrowersji: - Nie rozumiem, co jest takiego w starzeniu się z godnością, bez poprawiania niczego w sobie (...) W czym przeszkadzają operacje czy poprawianie siebie w godności? (...) Ja uważam jedno - jeżeli chcesz sobie coś zrobić, poprawić (...) dlaczego masz sobie tego nie zrobić? - pyta gwiazda.
Kaźmierska chce odessać sobie tłuszcz. Chodzi o mężczyznę?
Pod koniec rozmowy Kaźmierska oznajmiła, że chce zrobić sobie wiele rzeczy. Marzy o kilku zabiegach, jednak powstrzymuje ją czas, ponieważ jest bardzo zapracowana. Wydało się, że "Królowa życia" chce odessać sobie tłuszcz! - Ja wszystko muszę zrobić. Ja już idę na odsysanie tłuszczu dziesięć lat, dojść nie mogę, na lifting, ale ja nie mam czasu, ja naprawdę ciężko pracuję, nie mam czasu, ale teraz muszę wygospodarować i zrobię się na gwiazdę - zażartowała. Później prosto z mostu powiedziała: - Muszę schudnąć. Chodzi o mężczyznę? Jak wiemy, Dagmara ma nowego ukochanego. Nie namawia jej jednak do takich kroków. Chodzi o coś zupełnie innego. Zdrowie i sprawność w nodze: - Nie chodzi o mnie. Mi wszystko pasuje. I żaden się nie skarży... żeby była jasność! Ale noga... siada mi noga lewa, bo nie mam tu chrząstek stawowych - podsumowała Dagmara Kaźmierska.