Dagmara Kaźmierska afera. "Królowa życia" podkreśla: "Zarabiałam, nie gnębiłam"
Dagmara Kaźmierska zdaje się powoli wracać do medialnej aktywności. 26 maja opublikowała nagranie, które zapewne ma na celu rzucenie innego światła na kłopotliwą przeszłość celebrytki. - Naprawdę chciałam wam powiedzieć, że nie jestem ani nigdy nie byłam zwyrodnialcem, tak jak to teraz gdzieś tam wszystko jest przedstawione. Miałam działalność, ostatni raz wam mówię tu na TikToku, zarabiałam, nie gnębiłam – to są dwie różne rzeczy. Człowiek zeznać może wszystko i różne pobudki nim kierują, bo papier przyjmie wszystko - podkreśliła Dagmara Kaźmierska. Przypomnijmy, że wielkie kłopoty "Królowej życia" zaczęły się tuż po tym, gdy zrezygnowała z udziału w programie "Taniec z gwiazdami". Powodem był kontuzja żeber. Najpierw portal Goniec.pl opublikował artykuł, w którym zawarte były zeznania kobiety, która miała być ofiarą celebrytki. Potem pojawiły się kolejne materiały, z których wyłaniał się obraz okrucieństwa w czystej postaci.
Dagmara Kaźmierska z synem w Paryżu. "Nie uciekamy", "Lepiej wy uciekajcie"
Po tym, gdy wybuchła afera, Dagmara Kaźmierska wyjechała do Egiptu, gdzie prowadzi swój interes. W trudnych chwilach uczestniczka ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami" liczyć może przede wszystkim na rodzinę. - "I love my family (Kocham moją rodzinę)", "Moje serduszka", "Każdemu życzę takiej Rodziny, jaką mam ja. Silniejsza od skały" - pisała na Instagramie celebrytka. Oczywiście prawdziwą podporą dla Dagmary Kaźmierskiej jest jej syn Conan. To właśnie on z okazji Dnia Matki zabrał mamę do Paryża. - Nie uciekamy, ponieważ niebawem wracamy - podkreśliła "Królowa życia" na nowym nagraniu prosto ze stolicy Francji. Niespodziewanie włączył się jej syn. - Lepiej wy uciekajcie - dodał zza pleców mamy. To chyba miała być porada... Dość osobliwa w tej sytuacji.
Zobacz naszą galerię: Dagmara Kaźmierska ucieka z Polski