Dagmara Kaźmierska - mroczna kryminalna przeszłość uczestniczki "Tańca z gwiazdami"
Dagmara Kaźmierska znalazła się w najtrudniejszym momencie swojej celebryckiej kariery. Niby każdy wiedział, że uczestniczka ostatniej edycji programu "Taniec z gwiazdami" została skazana za stręczycielstwo i siedziała w więzieniu, gdzie współosadzone nazywały ją "Księżniczką", to jednak fakt ten - szczególnie w ostatnich miesiącach - zszedł na dalszy plan. Wszyscy żyli pląsami Dagmary Kaźmierskiej w "Tańcu z gwiazdami", jej relacjami z Iwoną Pavlović czy problemami zdrowotnymi uniemożliwiającymi dalszy udział w show. Wszystko zmieniło się 25 kwietnia, gdy portal Goniec.pl opublikował wstrząsający artykuł o mrocznej kryminalnej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. Dziennikarze dotarli do zeznań jednej z kobiet, która miała być ofiarą celebrytki. - Krzyczała, szarpała za włosy, biła z otwartej ręki, po brzuchu, ale tak, by nie zostawić śladów na twarzy - mówiła kobieta, która miała też - na zlecenie Kaźmierskiej - zostać zgwałcona. Tego samego dnia, w którym ukazał się materiał, Polsat podjął radykalną decyzję i ściągnął z ramówki powtórki show "Dagmara szuka męża". Myśleliśmy, że to koniec przerażających informacji o "Królowej życia". A jednak tak nie jest. Wczorajszy artykuł to był tylko wstęp. 26 kwietnia pojawił się bowiem materiał, tym razem w portalu Fakt.pl. To, co tam czytamy, to okrucieństwo w czystej postaci.
W naszej galerii pod artykułem prezentujemy, jak Dagmara Kaźmierska zmieniała się przez lata
Nowe informacje ws. Dagmary Kaźmierskiej. "Groziła jej, że ogoli ją na łyso i że zabiorą jej dziecko"
Szczególnie jeden fragment materiału mrozi krew w żyłach. - Jedna z kobiet urzędujących w "Heidi" (lokal Dagmary Kaźmierskiej - red.) została szczególnie dotkliwie pobita przez Dagmarę. Zeznała ona śledczym, że nawet trafiła na izbę przyjęć szpitala w Kłodzku. Lekarzowi powiedziała, że się wywróciła, dostała kroplówkę, a potem uciekła. Dagmara groziła jej, że ogoli ją na łyso i że zabiorą jej dziecko. Kobieta się przestraszyła. Za to pobicie Kaźmierska także została prawomocnie skazana - czytamy w portalu Fakt.pl. W artykule wyraźnie zaznaczono też, że "sąd uznał zeznania skarżących się kobiet za wiarygodne". Wcześniej miał z nimi rozmawiać biegły psycholog. Portal zaznaczył, że "nie przejawiały one skłonności do konfabulacji".
Nie przegap: Dagmara Kaźmierska wykształcenie, panieńskie nazwisko. Kim "Królowa życia" była w młodości?